Zeszłoroczny kalendarz adwentowy kosztował mnie dużo pracy, nie sprzedał się w „większej połowie” stąd przyszedł pomysł na wyprzedanie pozostałych okienek jako pojedynczych. To okazało się hitem, pokochało go mnóstwo osób. Choć nie przyniósł zysku finansowego, przyniósł ogromny zysk marketingowy i pozwolił PSYsmakowi wypłynać na szerokie wody.
Choć w zeszłym roku zarzekałam się, że nigdy więcej, namówiliście. Tegoroczny jest zdecydowanie lepszy niż poprzedni.
Do sprzedaży trafi 40 kalendarzy w całości ( pierwszeństwo zakupu mieli zeszłoroczni nabywcy, aż 14 kalendarzy poszło przedsprzedażowo, chyba to jest najlepszą reklamą produktu. )
20 kalendarzy będzie sprzedanych w ramach pojedynczych okienek – to moje źródło zarobku na tym przedsięwzięciu, dlatego nie ukrywam, że dużo bardziej zależy mi na wyprzedaniu pojedynczych pakunków, niż całości. Pojawią się kilka dni po premierze całościowego kalendarza.
Mam nadzieję, że spełni on Wasze oczekiwania i będziecie świetnie się bawić odpakowując najpiękniejsze psie pakunki.
Kupując kalendarz otrzymujecie, w którym znajdziecie 24 papieropaki z pięknymi ilustracjami, ręcznie namalowanymi dla nas przez
@soft_dreamylife – Magdalena Opałka, z pewnością bedą stanowiły piękną ozdobę świątecznego wnętrza w Waszym domu. Trzynaście spośród 24 ilustracji to psy wybrane przez Was w ankiecie na instagramie. Jeden dodatkowy obrazek stworzyła dla nas malarka z zespołu
House of Treats.
- Nowofundland (Wawa – mój osobisty mały niedźwiadek) to jedynka,
- Wyżeł weimarski i niemiecki – grudniowa trójka,
- Piąty dzień umili Wam buldog francuski,
- Mikołajkowe okienko to Beza – Samojed, który wygrał w konkursie, namalowany przez malarkę z zespołu House of Treats.
- Grudniowa siódemka to czarno biały cocker spaniel,
- 9 dnia grudnia otworzycie pakunek wraz z rasą światową – kundelkiem, o którego mocno walczyła moja stała klientka Wiktoria wspomagająca regularnie Fundację Sejsza i Zamojskie schronisko robiąc dla nich zakupy w moim sklepie,
- jedenasta niespodzianka przypadnie dla labladora,
- szczęśliwa 13 to Ryjek – pies iga.psiga behawiorystki z Krakowa, największy wielbiciel pieczywa, w pogoni za @chleborek – dostawcą świeżego pieczywa, a jednocześnie psem mojej przyjaciółki, architektki i autorki projektu wnętrza sklepu stacjonarnego i logo PSYsmaku ( wspólnie z Krystianem Krawczykiem),
- 15 grudnia Golden retriever, rasa do której mam aktualnie duży sentyment, ze względu na wielu wspaniałych klientów: Bono, Harry, Simba i wieeele innych
- Border Collie umili nam 17 dzień grudniowy,
- Moi wierni klienci, czyli owczarki australijskie ujrzycie w 19 grudniowy poranek, tutaj nie mogę nie wspomnieć o wspaniałych Molly i Bowie , choć żebym wymieniła wszystkie Aussie, które mnie wspierają, nie starczyłoby mi znaków do opisu tego produktu,
- 21 grudni to Corgi, moje myśli są tu z Lego, który regularnie dorzuca się do rozwoju PSYsmakowego imperium,
- 23 grudzień – piękny jamniczek,
- a wigilijne 24 to dumny rottweiler.
Prawdopodobnie dużo bardziej istotne jest wnętrze tych pakunków, znajdziecie tam: 2 okienka dla opiekuna, produkty do jedzenia na bazie mięsa jelenia – monobiałkowe, a także bezmięsne, wysokiej jakości (gryzaki, przysmaki, mokra karma), produkty pielegnacyjne, akcesoria spacerowe i nie tylko, zabawki: do gryzienia, szarpania, węszenia i lizania, są w nim także produkty autorskie PSYsmak i takie, które nie są jeszcze dostępne na polskim rynku.
Kalendarz został stworzony w ten sposób, by mogli cieszyć się nim psi alergicy.
Łączna wartość rynkowa produktów to > 1300 zł. Mocno liczę na unboxingi i puszczanie PSYsmaku w świat, żeby jak najwięcej osób mogło dołączyć do tej społeczności. To moja wdzięczność za wspólne półtora roku i ogrom wsparcia od moich klientów.
Produkt zostanie wysłany po 15 listopada, na pewno dotrze do Ciebie przed 1 grudnia, żebyście wspólnie ze swoim psem, mogli odliczać magiczny czas ciesząc się, z wyselekcjonowanych prezentów.
